Dziś jest to zupełnie nowy budynek przeznaczony na kwaterę dla gości, przybywających na Jamną z dziećmi. Do niedawna zaś stała w tym miejscu uboga, drewniana chałupa, w której mieszkał Kostek, miejscowy “Boży Człowiek”, przyjaciel wszystkich, trochę oryginał, trochę wiejski filozof, “żyjący z powietrza”. Postać niezapomniana, której charakterystyki nie sposób zamknąć w paru słowach. W szarej, brudnawej marynarce, z papierosem w dłoni, najczęściej nieogolony (za wyjątkiem większych świąt), bez kompleksów przyjmował dostojników i biskupów w swojej zastawionej puszkami po konserwach i zadymionej izbie.